Uderzający obrót wydarzeń sprawił, że prawie 50 przywódców i działaczy na rzecz ochrony środowiska, niegdyś współpracowników Roberta F. Kennedy’ego Jr. z Rady Obrony Zasobów Naturalnych (NRDC), publicznie wezwało go do rezygnacji ze swojej kandydatury na prezydenta. Grupa ta, która blisko współpracowała z Kennedym przy różnych inicjatywach ekologicznych, obecnie sprzeciwia się jego aspiracjom politycznym, obawiając się, że jego kandydatura może przypadkowo pomóc w reelekcji byłego prezydenta Donalda Trumpa. Ich obawy zakończyły się serią reklam nawołujących Kennedy’ego do „Szanowania naszej planety i rezygnacji z udziału w programie”, podkreślając powagę ich prośby. Wydaje się, że Kennedy, znany ze swoich działań na rzecz ochrony środowiska, swoją decyzją o kandydowaniu na prezydenta zraził niektórych ze swoich najsilniejszych sojuszników. Społeczność ekologiczna, zwykle zjednoczona w swoich wysiłkach na rzecz zwalczania zmian klimatycznych i promowania zrównoważonego rozwoju, nie zgadza się z politycznymi ambicjami Kennedy’ego. Wezwanie do jego wycofania się nie jest jedynie odzwierciedleniem strategii politycznej, ale także wskazaniem głębokich podziałów w ruchu ekologicznym co do najlepszej ścieżki rozwoju. Publiczna kampania przeciwko kandydaturze Kennedy’ego podkreśla szerszą debatę w sektorze ochrony środowiska na temat roli polityki w osiąganiu jego celów. Podczas gdy niektórzy uważają, że zaangażowanie polityczne jest…
Czytaj więcejBądź pierwszy odpowiedzieć do tej ogólna dyskusja